Szanowni Państwo!

 

Opisywany poniżej proceder oszustwa rzeczywiście występuje. Przed zakupem urządzeń prosimy zapoznać się z zagadnieniem.

 

Artykuł powstał na skutek zgłaszania się do naszej firmy pokrzywdzonych osób – firm. Które nabyły „zbyt tani agregat hydrauliczny” lub „bardzo drogi agregat hydrauliczny do natrysku poliuretanu”.

 

Kwestia „zbyt  tanich agregatów” opisana jest w innym artykule, poniżej zapoznacie się Państwo z najbardziej wyrafinowanym oszustwem.

 

Istnieje na dzień dzisiejszy kilka znanych nam typów oszustw, jeśli chodzi o agregaty natryskowe. Jednym z tych oszustw jest tak zwane „wyłudzenie na dotacje” lub potocznie „oszustwo na kangura”.

 

Jak Państwo wiecie, pojawiły się nowe możliwości pozyskiwania pieniędzy na zakup urządzeń – dofinansowania i dotacje.

Klienci zainteresowani zakupem urządzenia (często nie mający doświadczenia w branży) kierują się często następującą logiką: Dotacja pozwala na zakup urządzenia za nierzadko 50% ceny – zatem urządzenie najlepiej kupić najdroższe i najlepiej hydrauliczne mocne. Ocena czy dane urządzenie jest mocne dokonywana jest na podstawie parametrów technicznych oraz ceny podanej przez sprzedającego.

 

Kupujący bierze też pod uwagę kraj pochodzenia towaru, na tej podstawie ocenia czy urządzenie jest dobre.

 

Oczywistym dla kupującego jest fakt, że urządzenie wyprodukowane w Austalii, Polsce będzie lepsze – choć droższe niż wyprodukowane w Chinach.

 

Istnieje w Polsce przekonanie, mimo, iż większość z Państwa kupuję produkty chińskie codziennie - nawet bardzo znanych marek światowych  - że produkt Chiński jest z definicji zły. 

 

Oczywiście jest z tym ziarno prawdy ponieważ na rynku znajdują się produkty bardzo niskiej jakości produkowane w Chinach  (opisane w artykule „zbyt tani agregat chiński”), ale też występują produkty Chińskie najwyższej jakości bardzo znanych marek.

 

 

Jako kupujący musicie Państwo wiedzieć o tym, że proceder oszustwa sprzedaży na dotacje polega na w prowadzeniu klienta w błąd, co do wszystkich właściwości urządzenia.

 

Spotkaliśmy się między innymi z oszustwem polegającym na wystawianiu w Internecie i na sprzedaży urządzeń z przebitymi tabliczkami znamionowymi, zamiast kraju pochodzenia  - Chiny – sprzedawca podawał „Australia”, „Polska”, „Niemcy”. Tabliczkę znamionową podrabiano i zmieniano parametry techniczne maszyny (większa moc, podwójny przepływ, naklejano inne logo). Następnie taką maszynę wystawiano na portalach internetowych w cenie czterokrotnie wyższej niż cena rynkowa.

 

Dla przykładu – oferowano urządzenie produkcji „Australia” w cenie około 130 tysięcy złotych, podczas gdy cena zakupu wynosiła zaledwie 24 tysiące złotych. W ten sposób przekonywano klienta do wartości urządzenia.

 

Oczywiście zapewniano o parametrach urządzenia, walorach, jakości, podczas gdy był to produkt  wyjątkowo niskich lotów, produkowany przez jedną z mniej uznanych fabryk.

 

Warto wskazać, że dołączony certyfikat CE był również sfałszowany – takie certyfikaty wystawiane były przez firmy w Czechach, Słowacji (fikcyjne lub istniejące pizzerie, sklepy spożywcze itp.)

 

Wystawienie sfałszowanego certyfikatu CE jest karalne, ale jak Państwo zapewne wiecie oszuści  nie znają granic…

 

 

Zapewne czytając ten artykuł pomyślą Państwo, że jest to koniec historii. Nic bardziej błędnego. 

 

Firmy oszukujące zapraszają zainteresowanych klientów do siebie i nakłaniają do podpisania umowy dostawy (nierzadko wraz z umową polegającą na załatwieniu dotacji dla klienta).

 

Interes wydaje się doskonały – klient zapłaci 50%, resztę załatwi firma w ramach pozyskania środków na dotację.

 

Klient podpisuje umowę,  na zakup urządzenia po uzyskaniu dotacji – 130 tysięcy złotych. Wpłaca połowę – 65 tysięcy złotych.

 

Firma załatwia dotację – Klient otrzymuje dofinansowanie 65 tysięcy złotych. Cała kwota 130 tysięcy złotych wędruje do firmy dostawcy.

 

Po ustalonym czasie firma dostarcza Klientowi urządzenie do natrysku. Klient odbiera, je zabiera się do pracy i urządzenie …. rozpada się na pierwszej, drugiej pracy, ulega ciągłym awariom, nie umożliwia zarobku.

 

Klient reklamuje bezskutecznie usterki (niestety do napraw maszyn potrzebna jest wiedza i części zamienne). Klient dochodzi do wniosku, że chce oddać urządzenie – dopiero wtedy zdaje sobie bowiem sprawę, że jest to sprzęt bardzo kiepskiej jakości i powinien kosztować nie więcej niż 30 tysięcy złotych.

 

Sprzedawca zaczyna wystawiać faktury za naprawy opiewające na wielkie kwoty (mimo że maszyna jest na gwarancji). Klient zwraca się o zwrot pieniędzy za urządzenie …. I wówczas zdaje sobie sprawę, że został wplątany w oszustwo, za które przyjdzie mu zapłacić ponad 260 tysięcy złotych łącznie, albowiem tak została spisana umowa dotacji!

 

Drodzy Państwo!  Każdy otrzymujący pieniądze z dotacji – musi się wywiązać z warunków dotacji, jeśli nie będzie mógł pracować na maszynie musi zwrócić pieniądze do instytucji finansującej wraz z karą umowną.

 

Jeśli zakupiliście urządzenie i oddalibyście sprzedającemu, to oprócz konieczności odzyskania zapłaconych 130 tysięcy złotych  (co jak wiemy, nikomu z pokrzywdzonych się jeszcze nie udało) będziecie musieli oddać kolejne 130 tysięcy złotych do instytucji finansującej wraz z karą umowną.

 

Zatem licząc ostrożnie 260 tysięcy złotych – to cena za niedziałające urządzenie do natrysku piany kupione od firmy opowiadającej piękne historie o mocy maszyn, przepływach, doświadczeniu, Australii, USA, Czechach, Polsce i Niemieckich częściach systemu.

 

Prosimy wybierać rozważnie. Nie kupować przez „telefon”. Odwiedzić sprzedającego, sprawdzić czy produkuje, posiada maszyny produkcyjne, referencje. W przeciwnym bowiem razie możecie Państwo stracić wszystko…

 

Mamy nadzieję, że artykuł uchroni Państwa przed niewłaściwym wyborem dostawcy.

 

Z poważaniem

 

Quedex.com

© Quedex